Dziś króciutko. Występ naszego kochanego MATE jest już do obejrzenia w całości. Znów się wzruszyłam patrząc na te słodkie gęby!
MATE! pełna wersja
Cholera nie wynajduje numeru przez opcje bloggerową. Trudno. Kto chcę ten zajrzy:)
UWAGA wierszyk w bonusie:D
Ja pozostaję w niekończącym się zachwycie!:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz