"Nie, nie zażywam narkotyków, zażywam książki"
Ingeborg Bachmann

wtorek, 31 lipca 2012

Top lista książek na LATO:))

 I ja zostałam zaproszona przez kasia. eire do zabawy łańcuszkowej. Żeby nie było, że nie ostrzegałam! To będzie długi post. Ale znacie mnie i pewnie wcale a wcale się temu nie dziwicie:)
Pfff czy Wy wiecie jakie to trudne wybrać 10 książek do czytania letnią porą? Wiecie, że jest to niemożliwe?Dla mnie rzecz jasna jest to niemożliwe, bo widziałam już, że kilka osób się wywiązało z zadania na medal. Jestem pełna podziwu i uznania:) Ja niepotrzebnie zaczęłam się zastanawiać, grzebać zamiast pójść za pierwszą myślą. Już przepadło teraz trzeba się z tą lawiną tytułów zmierzyć. Przyjąć to z godnością, mając także nadzieje, że i Wy drodzy czytelnicy (których jakoś tak coraz mniej u mnie) przyjmiecie mój "zbiorek" z wyrozumiałością i cierpliwością godną jogina:)

Podzieliłam książki na kategorie. 


KATEGORIA NUMER JEDEN- książki faktycznie czytane w czasie letnim, które jak najbardziej się w umilaniu życia sprawdziły. Dzięki temu, że zapisuje książki czasem nawet z wyszczególnieniem miesięcy zadanie mam ułatwione.


No i znalazłam mój święty zeszycik,  w którym zapisuje tytuły! A  miało być tylko kilka tytułów, ale lawina ruszyła. Już tego nic nie zatrzyma hihi


* "Auteczko" Bohumił Hrabal- bo Hrabal i to wystarczy hihi
*"Bagaże Franza K" Remigiusz Grzela-pamiętam, że bardzo dobrze mi było w tej książce.
*"Podróż" Stanisław Dygat!!!!
*"Zbijany" Michal Viewegh inne jego książki ze szczególnym uwzględnieniem "Uczestników wycieczki" (ten tytuł mógłby się znaleźć także w kategorii  drugiej), oraz "Cudowne lata pod psem"

*"Tadzio" Jurek Zielonka
*"Dziennik" Jerzy Pilch- rany jak to się czyta. Do powolnego, leniwego smakowania i "Spis cudzołożnic"-wybór z 2006 roku i jak się okazuje lipcowy wybór 2002 "Bezpowrotnie utracona leworęczność"
*czytane w tymże samym roku "Trzej towarzysze" i "Kochaj bliźniego", ale to "Łuk Triumfalny" Ericha Marii Remarqua jest mi najbliższy!
*"Madame" Antoni Libera-OBOWIĄZKOWO! wybór z 2001 roku.
* "Nieznośna lekkość bytu" i "Żart" Milan Kundera-wybór 2002 roku
*"Opowiadania" Vladimir Nabokov -doświadczenia czytelnicze są tak gęste i smakowite, że obrazki mnie czytającej i doświadczającej tych uniesień czytelniczych do dziś mi się w głowie wyświetlają.

*"Pierwsza osoba liczby mnogiej" Cameron West-dla tych, których zafascynowały książki Oliviera Sacksa
*"Zielony Konstanty" Kira Gałczyńska-dla tych, którzy lubują się we wspomnieniach (przy tytule trzy gwiazdki, więc musiało być dobre)
*"Księżyc i anioł" G.B Nahai
*"Lekcje pana Kuki" Jacek Knapp
*"Kolekcja namiętności" Natalia Śniadanko-książka mogłaby znaleźć także w obu następnych kategoriach :)
*Dwa razy Stefania Grodzieńska "Już nic nie muszę" (2006) i "Kawałki męskie i żeńskie" (2005)
*"Zaułek łgarza" R.McLiam Wilson- świetnie się czyta. Polecam także "Ulicę marzycieli"
*"Lwy STS-u" Abramow-Newerly (przy tytule zaznaczyłam trzy gwiazdki. Musiało być dobre!)
*"Widmokrąg" Wojciech Kuczok (jw)


Od roku 2007 przestałam zapisywać daty, jasność pojawiła się w momencie założenia bloga.

*"Być kobietą i nie zwariować" Katarzyna Miller, oraz "Chce być kochana tak jak chcę" tej samej autorki- mądra książka napisana przez mądrą przede wszystkim kobietę, ale i mądrą psychoterapeutkę:)
*"Stuhrowie-historie rodzinne" Jerzy Stuhr-czytane dwa lata temu w Krakowie. Idealne zestawienie:)
*"Przypadek Adolfa H" Erich Emanuel-Schmitt- nie przepadam za tym pisarzem, ale ta książka jest po prostu wyśmienita. I jakże się ją czyta! Zaryzykuje wręcz stwierdzenie, że ona  czyta się sama:)
*"Marilyn Monroe, ostatnie seanse" Michael Schneider-czytana rok temu w czerwcu. Na początku musiałam się trochę przedzierać, ale potem jak już się wbiłam w tekst nie mogłam się oderwać!
*"Akademia pana Brzechwy wspomnienia o Janie Brzechwie"pod red. Antoniego Marianowicza-uroczy tekst.
*"Domek dla trzech kotów" Marek Nowakowski- cudownie napisana lekka, mądra książka na jedno posiedzenie.

*"Buddenbrookowie-dzieje upadku rodziny"-Tomasz Mann- w czytaniu-wyśmienite!
*"Pchli pałac" Elif Safak- smakowite:)
Dwie ostatnie pozycje to tegoroczne letnie wybory:)


KATEGORIA NUMER DWA:

Książki, których nie należy czytać w miejscach publicznych, ponieważ liczne odgłosy parskania, chichrania i chrumaknia mogą sprowadzić wrogie spojrzenia współpasażerów (środki masowej komunikacji), współposiłkowiczów (w oczekiwaniu np: na rybkę i frytki) lub współplażowiczów (na plaży). Oto one winowajczynie chichotów:

*"Gringo wśród dzikich" Wojciech Cejrowski-książkę tę obgadano wzdłuż i wszerz. Wszystko jest jasne:)
*"Bura małpa", "Piękne wieczory" Piotr Kofta- dwa zbiorki opowiadań. Przeurocze i prześmieszne. Zwłaszcza opowiadanie o krasnoludkach:)
* Cokolwiek mistrza Przybory
*"Ja wykopalisko"Jacek Fedorowicz- świetne! 
*"Handlarze czasem" Tomasz Jachimek- o obu książkach pisałam tu KLIK
*"Niezwykła podróż Pomponiusza Flatusa" Eudardo Mendoza- to było moje pierwsze spotkanie z tym autorem. Ubawiłam się po pachy. Następne jednak nie były już tak udane. Niestety:(
*"Kill gril. Restauracja od kuchni" Anthony Bourdain- podobnie jak Flatus pozycja dla wielbicieli czarnego, nieco niegrzecznego humoru.
*"Ruski miesiąc" Dimitrij Strelnikoff- przezabawna, świetnie napisana książka.
*"Lesio" Joanna Chmielewska-nieśmiertelnik:)
*"Bez piór" Woody Allen-wiadomo:)


KATEGORIA TRZECIA- "CZYTADŁA" SYMPATYCZNE Z WYŻSZEJ PÓŁKI-tylko tytuły, które same przyszły mi do głowy. Obiecuje, że nigdzie nie będę grzebać, ani wyszukiwać.


*"Szartlotka z ogryzków" Iwona L. Konieczna, Paweł Tomczyk
*"Międzymiasto" Agnieszka Gałuszka-idealna książka do pociągu.
*"Tamten poranek" Katarzyna Korpolewska- dobra obyczajówka
*"Klinika kukieł" Agnieszka Kacprzyk-trochę jakbym cofnęła się w czasie i przeczytała Siesicką. Szóstka przyjaciół, wyprawa w góry, zawirowania personalne, miłości i przyjaźnie:)
*"Słońce w słonecznikach" Dominika Stec
*"Kaprysik" Mariusz Szczygieł-cudeńko!
*"39.9" Monika Rakusa
*"Sekretne życie pszczół" Sue Monk Kidd
*"Jak trwoga to do bloga" Andrzej Poniedzielski, Magda Umer
*"Wiosna Pl-Boya" Marcin Szczygielski, i inne tytuły tego autora. W sam raz na upały:)
*"Gesty" i "Niehalo" Ignacy Karpowicz
*"Pogrzeb wróbla" Krystyna Gucewicz
*"Jezzus Band" Tadeusz Żuczkowski
*"Kino Szpak", "Pogoda dla wszystkich", "Korytarz" Marek Ławrynowicz
*"Przedział dla pań" Anita Nair
*"Nowohucka telenowela" Renata Redłowska-bo się świetnie czyta nawet na wyjeździe, najlepiej w Nowej Hucie i uśmiech podczas czytania nie schodzi z buzi
*"Fajny sezon" Josef Scvorecky
*"Senność" Wojciech Kuczok-bo facet umie pisać, oj jak on umie:)

-Grzebałaś?
-Grzebałam:)

Ja tak jeszcze mogę w nieskończoność. Wiem, wiem zadanie domowe nie zostało odrobione jak trzeba. Niesubodrynowana ze mnie uczennica:)


Ale już kooooniec! Koooonieeec!:))



5 komentarzy:

  1. WOW. jestem pod wrazeniem.od jakiegos czasu (prawdopodobnie przez filmy...) nie czytam zbyt wiele, ale Twoja liste sobie wydrukuje, przegladne szczegolowo i bede o niej pamietac przy okazji kilku wolnych chwil i wycieczki do biblioteki!

    (PS. wyczytalam cos na Twoim profilu i musze to skomentowac: ja tez uwielbiam "Daleko od szosy"!!!)

    OdpowiedzUsuń
  2. Spisałaś się:)
    Początkowo chciałam się odnosić do lektur, np.: Grodzieńskiej - Nic już nie muszę - stało się moim ulubionym powiedzonkiem; brawo za "Madame" Libery, bo nie wszystkim przypadła do gustu jako przeintelektualizowana; R.Grzela to u mnie na bieżąco; K.Gałczyńska chodzi za mną i leśniczówka oczywiście do zwiedzania też... no, ale im niżej, tym bardziej pasowałam. Z takiej listy każdy coś wybierze dla siebie. Z zapisywaniem w kajeciku świetny pomysł. Sama kiedyś myślałam nad tym, ile książek w życiu przeczytałam. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Biorąc pod uwagę Twój książkowy jadłospis, to bym się u Ciebie solidnie pożywiła ;-)
    Kilka tytułów po raz pierwszy raz widzę na oczy, sporo znam ze słyszenia lub bliższego poznania (tzn. czytałam)
    Kuczok, no ba! Uwielbiam, mam niemal wszystkie jego książki, w tym "Senność" z autografem ;P
    Rakusa - nie, nie, rozpracowałam ją na kawałki (tj, książkę "39,9"), ale nie zaprzyjażniłam się z nią.
    "Korytarz" Ławrynowicza czeka biedny od lat na półce...
    "Przypadek Adolfa H." - koronny argument na to, że Schmitt(którego ja bardzo bardzo) to nie tylko Oscary i Róże, że za coś jednak dostał tego Gouncourta!
    Ech, dobra już nie będę tak do każdej książki dopisków czynić.
    Podeślij link do Twego zestawu do "Babski top na maksa" - u mnie jest podstrona, co przekieruje tam właśnie. Jak Klaudia Maksa wróci z wojaży to wpisze na listę tytuły, bo godne uwagi.

    Tymczasem ja powoli się zbieram, opuszczam na jakiś miesiąc blogosferę, będę tęsknić!!

    Uściski!

    OdpowiedzUsuń
  4. O jacie- ale spis!
    No to komentujemy- Auteczko- dla mnie drastyczna, kocham koty i scena z mordowaniem kotka mną wstrząsnęła, ale chętnie latem uraczyłabym się innymi książkami Hrabala.
    Madame- dobrze się czyta, łyknęłam ją szybko, choć ten bohater jest nieco przerysowany i to mnie czasami drażniło
    Remik Grzela- jestem zakochana w jego blogu. Mam na półce jego powieści i czekają na przeczytanie, a skoro na lato polecasz, to może się skuszę?
    Pchli pałac- ostrzę sobie ząbki, czekam na przesyłkę i tylko skończę Wallraffa to się biorę za Shafak.
    Gringo też czeka na półce.
    Lesio to obowiązek dla każdego na lato :) a ja bym jeszcze dodała Całe zdanie nieboszczyka i Wszystko czerwone i w ogóle całą starą dobrą Chmielewską
    A polecam jeszcze "Masakrę profana" Jarka Stawireja- to książka z kategorii drugiej :)
    i wszelkiego rodzaju dzienniki i wspomnienia, a w szczególności Dzienniki Wirginii Woolf
    no i Mikołajka
    a dla umilenia każdego dnai polecam codziennie po jednym wierszu Szymborskiej i ks. Twardowskiego
    O, ale mi długi komentarz wyszedł-prawie jak Twój post ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Maaatko, jak ja mogłam zapomnieć o Szczygle?! Mariusz na lato jak dobry orzeźwiający koktajl!

    OdpowiedzUsuń