"Nie, nie zażywam narkotyków, zażywam książki"
Ingeborg Bachmann

poniedziałek, 28 lutego 2011

A u mnie dziś święto-premierowy Teatr Tv:)

http://www.tvp.pl/kultura/teatr/teatr-telewizji/archiwum/powidoki/767269
A u mnie dziś wieczór święto! W końcu premiera Teatru Tv. "Powidoki" M. Wojtyszki. Hurra! Od nowego roku spektakli telewizyjnych było tylko dwa. Jeden w styczniu, drugi w lutym, właśnie dziś. No ręce i nogi opadają jak płetwy. Od marca jednak Teatr Tv wraca na swoje dawne tory. W każdy poniedziałek będzie można jak to bywało przez lata pobyć w domowym Teatrze.

Jest mi jednak trochę smutno, bo nie mogę Teatru nagrać, co czyniłam regularnie przez ostatni rok. Nie mogę nagrać, gdyż nagrywarka ostatecznie ducha wyzionęła:(  No cholipka premiery nagrać nie mogę! Rok temu dostałam w prezencie na 12 płytach nagrane 62 Teatry Tv-czyż nie jest to najlepszy prezent świata? Poszłam za ciosem, zakupiliśmy z mężem używaną nagrywarkę i nagrywałam nagrywałam...oto one. Teatry zamknięte w okrągłej płytce. Moje na zawsze. Bardzo z nich dumnam:) No dziś już nie nagram chlip chlip. Mam też kilka oryginalnych płyt DVD. Tylko kilka niestety. To drogie zbieractwo.


A będzie co oglądać i byłoby co nagrywać oj byłoby. Raz w miesiącu premiera. W marcu "Rosyjskie konfitury" K. Jandy z Sonią Bohosiewicz, w kwietniu "Czarnobyl, cztery dni w kwietniu" J. Dymka z m.in. z Zamachowskim, zaś w maju "Boulevart Voltaire" A. Barta z m.in  Gajosem. Mniam mniam mniam:)
A jak było 10 lat temu? Teatrów Tv , premier było dużo więcej, nie 10 w roku a kilkadziesiąt! Uczta była i zwyczajowo w poniedziałek a w niedziele Studio Teatralne Dwójki ehhh. Spadek ilości emitowanych spektakli odnotowuje od 2004 roku, potem już ich coraz mniej i mniej. Mało brakowało a nasze dobro narodowe znikłoby zupełnie z anteny. To już wtedy koniec świata jak mawiał Pan Popiołek z serialu "Dom"by nastąpił. Zostałyby tylko Teatry na Tvp Kultura.

Uff na szczęście koniec świata nie nastąpił, bo ktoś rozsądny poszedł po rozum do głowy i przywrócił poniedziałkowy rytuał spektaklowy:)) No teraz tylko czekam na 22.10 na Teatrzyk:) Godzina się zmieniła, bo co? bo musi się  przecież zmieścić filmowy chłam, bo Teatr Tv nie jest najlepszą propozycją na wieczór. Mogę pójść na ten kompromis. Z ostatniej chwili:  w Wiadomościach pan Kraśko zapowiedział dzisiejszy Teatr, zdradził też, że premier będzie w tym roku 9:) A co najdziwniejsze wiadomość o Teatrze Tv pojawiała się przed newsem o największym targowisku próżności Oskarach:) Hoho. I tym radosnym akcentem kończę ów notę:))

2 komentarze:

  1. Ha, też się nastawiam na ten spektakl;) Jeśli koledze uda się go nagrać, to mogę Ci udostępnić później kopię.

    OdpowiedzUsuń