Za chwilę startujemy do Łagowa na Dni Województwa Lubuskiego i na końcówkę Lubuskiego Lata Filmowego:) Dziś Czesław śpiewa, jutro koncert Ani Dąbrowskiej. Może być miło:)
Przewidywane są tłumy. Wszystkie najlepsze domki zajęte. Nam ostał się taki wiecie co to ma podłogę, sufit, ściany, drzwi, okna i łóżka i już:)
Pakowanie śpiworów bez poszewek sztuk 2, to jest naprawdę fascynujące zajęcie! uwielbiam je po prostu:)
Trzeba zabrać ze sobą pół domu, pół szafy, a potem z tymi bambetlami drałować do domku, bo samochodem nie można wjechać do miasta. Totalne szaleństwo! No ale jedziemy. Zapowiadają ulewy i zimnice. Spodnie, buty, dresy do spania spakowane. Tylko kaloszy brak. Ale cóż nie można mieć wszystkiego!:) Może jak pomieszkamy w Schronisku szkolno-młodzieżowym to nam parę lat się samo z siebie odejmie z metryczki?
Mimo wszystko życzę miłej i udanej zabawy! Swoją drogą to nowe doświadczenie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło i przy okazji zapraszam do siebie
Tez życzę udanej zabawy!
OdpowiedzUsuń